W GRUDNIU POD LIPĄ
Póki to żyje we mnie, cały czas rezonuje, piszę o tym czasie niesamowitym.To pierwszy tak liczny wyjazd grudniowy do Domu pod Lipą. Pierwszy taki trochę inny bo ashtangowy, tak bardzo…
Póki to żyje we mnie, cały czas rezonuje, piszę o tym czasie niesamowitym.To pierwszy tak liczny wyjazd grudniowy do Domu pod Lipą. Pierwszy taki trochę inny bo ashtangowy, tak bardzo…
Mamy listopad, prawie cały miesiąc minął od momentu jak wróciliśmy z pięknego wyjazdu, kolejnego już do Domu pod Lipą. Ten, jak każdy był wyjątkowy, nie dlatego, że jak zwykle dopisała…
Są takie spotkania, takie chwile, takie rozmowy i w końcu takie osoby, których obecność i dalej wspomnienie tego spędzonego z nimi czasu, na długo zostają w pamięci. Długo też jest…
Cieszę się na maj w Biorezydencji. To już kolejny wyjazd z jogą, który organizuję, a tym razem zmieniamy destynację na górską, co było zawsze moim marzeniem. Czeka mnie trudny tydzień,…
Na powrót Już ostatni tydzień mojego miesięcznego pobytu w Morjim, w Indiach. Ostatni tydzień intensywnej praktyki pod okiem Sharmili. Tydzień, jak się okazuje, odpowiedzi na wszystkie pytania kłębiące się w …
O odpuszczeniu już tyle było, że nie będę się powtarzać. Mogę jedynie przefiltrować ważne słowa przez swoje własne doświadczenia, przeciwnie będzie fałsz. Tak. Bardzo mi na czymś zależy. Tak bardzo,…
Yatha drishti Tatha sristi „Świat jest taki, jakim go widzisz” Yatha drishti Tatha sristi Wracam do wywiadu Justyny Jaworskiej ze Sharmilą Desai po raz kolejny. Czytany tutaj, gdy mam okazję…
Czekałam kilka dni, zanim zdecydowałam, że jednak napiszę o tym, gdzie jestem i co się u mnie dzieje. Czekałam kilka praktyk, by poobserwować siebie w tym miejscu, siebie na macie,…
5 rano, parzę kawę, wracam do łóżka, losowo wybieram jedną ze stosu leżących obok książek, pada na „Z odwagą w nieznane“ Brene Brown. (więcej…)
W ubiegłą sobotę ponownie miałam przyjemność być Dzierżoniowie w Szkole Jogi Samadhi u Iwonki.
Nie mogę napisać, że zwiedziłam Indie, bo mieszkać tylko jeden miesiąc w jednym mieście na południu Indii, to za mało, żeby napisać, że się Indie zwiedziło.